Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2022

"Poison"

  Może i nie zawsze chcemy się do tego przyznać nawet sami przed sobą, ale jednak ciężko jest nam nie ulegać czasami fascynacji ciemną stroną ludzkiej natury. Interesują nas opowieści o mordercach, kryminalistach, czy jakichkolwiek innych dewiantach. Nie ma się więc co dziwić, że najpopularniejszy kawałek Coopera opowiada właśnie o jednej z takich mrocznych fantazji, o tabu, które może wydawać się czymś zakazanym i dziwnym, ale jednak w jakiś sposób pociągającym. "Poison" to utwór o parze, która swą miłość okazuje, zadając drugiej osobie ból. Wokalista śpiewa tutaj o tym, jak silną ma czasami ochotę skrzywdzić swoją partnerkę, zadać jej cierpienie, którego jakby nie patrzeć sama pożąda. Oczywiście on też odczuwa przyjemność na myśl o tym, że i ona może go zranić, ale powoduje to tylko dodatkowe podniecenie. Mimo że związek z tą kobietą opiera się na wzajemnym dręczeniu, dla autora jest w tym coś pięknego, sprawiającego że nie chce za żadne skarby świata przestać z nią być. Ws

"Heaven And Hell"

  Kiedy w 1979 roku Ronnie James Dio zastąpił Ozzy’ego Osbourne’a, dla ortodoksyjnych fanów kultowego zespołu Black Sabbath było to równoznaczne z jego końcem. Dla mnie również. Chociaż zmienił się tylko wokalista, to jednak słyszałem wyraźnie Rainbow. Na szczęście tę formację też ceniłem i potraktowałem już pierwszy album w tym składzie „Heaven and Hell” po prostu jako nowy projekt, którego nie ma co mieszać z Black Sabbath.  Dzięki temu zamiast być rozgoryczonym, doceniłem pojawienie się kilku kolejnych znakomitych utworów.  W tytułowej kompozycji z tej płyty Dio śpiewa o religii, która zmusza ludzi do przyjęcia jednostronnego punktu widzenia, arbitralnie ustalając co jest dobre a co złe. Wierzący ludzie zamykają się przez to na prawdziwy świat, nie dostrzegając tego, że oprócz czerni i bieli w naszej rzeczywistości jest też nieskończenie wiele odcieni szarości. Wokalista uważa, że tak naprawdę tylko od nas zależy, którą ścieżką będziemy podążać w życiu. Prosty podział na niebo i pie

"Be Yourself"

  Piosenka z motywacyjnym przekazem, w której Chris Cornell zachęca ludzi znajdujących się w trudnym położeniu, aby nie ulegali przesadnemu zamartwianiu się ( „nie trać snu dzisiejszej nocy” ) i zapewnia, że „wszystko skończy się dobrze” . Życie toczy się różnymi ścieżkami i czasami możemy doświadczać szczęścia ( „łapać bukiety na weselu" ), a czasami bólu ( „kłaść tuzin białych róż na grobie” ). Kiedy ulegamy problemom, najważniejsze co możemy zrobić to „pozostać sobą” . W wywiadzie udzielonym dla Launch Radio Networks wokalista powiedział, że „Be Yourself” powstało pod wpływem jego osobistych doświadczeń: rzeczy, przez które przeszedł w życiu, różnych zmian, nieszczęść i głupich pomyłek, jakich się dopuścił. „Ta piosenka mówi o tym w tak prosty sposób, do tego stopnia, że dziesięć lat temu wstydziłbym się napisać o tym, bo jest to tak banalne” , powiedział Cornell w odniesieniu do tytułowej maksymy „bądź sobą”. Podobnie jak nieodżałowany autor, lider zespołu Audioslave, też uważ

"Lullaby"

  Robert Smith opisuje w tej piosence koszmar, który dręczył go w czasach młodości. We śnie zjadany był przez wielkiego pająka, co rzecz jasna wprawiało go w niemałe przerażenie. "Lullaby" jest plastycznym przedstawieniem straszliwego snu małego dziecka. Wizją nocnej grozy. Autor pokazuje tutaj, jak beznadziejnie się czuł, gdy co noc przychodził do niego potwór, a on nic nie mógł zrobić, by przed nim uciec. Był sparaliżowany ze strachu, a świadomość braku bezpiecznego schronienia potęgowała jego niemoc. Kiedy monstrum zabierało się do dzieła, napawało się jednocześnie tym, że ofiara jest całkowicie bezsilna. Im bardziej był przerażony, tym bardziej ochoczo pająk zaczynał go żreć kawałeczek po kawałeczku, sprawiając mu przy tym nieopisany ból. Chłopiec budził się zlany zimnym potem. Najgorsza w tym wszystkim była świadomość, że następnej nocy sytuacja się powtórzy. Przed koszmarem nie ma ucieczki, nie da się go tak łatwo pozbyć. Pozostawał więc strach przed pójściem spać i poc