Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2021

"Tubthumping"

  Chociaż założony w 1982 roku w Leeds zespół Chumbawamba klasyfikowany był przez krytyków muzycznych jako reprezentant sceny anarchopunkowej, to inspiracje zaczerpnięte z folku a nawet dance, sprawiły, że chętnie był słuchany przez bardzo szeroką publiczność. Niekwestionowanym hitem był utwór „Tubthumping”, który zdobył taką popularność, że w 1998 roku zdecydowano się go użyć jako intra w grze komputerowej FIFA World Cup 98. Tekst piosenki jest prosty, ale jednocześnie intrygujący. W bardzo chwytliwym refrenie narrator mówi o tym, że został wielokrotnie powalony, ale za każdym razem wstawał. I mówi osobie lub istocie, która mu to robi, że marnuje swój czas, ponieważ nigdy nie uda mu się go powstrzymać. W rozmowie z The Guardian Boff Whalley (główny gitarzysta Chumbawamba) potwierdził powyższe wyjaśnienia. Według niego piosenka została zainspirowana ich irlandzkim sąsiadem. Wracał on do domu całkowicie pijany i przewracał się, próbując dostać się do swojego mieszkania. Nieważne jak

"Rest My Chemistry"

  Po zaprezentowaniu dwóch utworów grupy Editors postanowiłem pozostać chwilę w podobnych klimatach. Ponieważ dobra muzyka nie zna granic, udajmy się zatem za ocean i posłuchajmy silnego przedstawiciela alternatywnego nurtu rockowej sceny nowojorskiej. Już raz skorzystałem z bogatej dyskografii zespołu Interpol, ale z dużą przyjemnością przedstawiam kolejny utwór. W tekście piosenki „Rest My Chemistry” Paul Banks daje wyraz znużeniu i zmęczeniu swoim życiem. Widzi jego miałkość w porównaniu z życiem innych, bardziej "niewinnych" ludzi. „Nie spałem od dwóch dni, pocę się, nie mogę się skupić. A wszystko dlatego, że często robiłem i robię rzeczy, o których wiem, że będę żałował. Witam je i zapraszam do swojego życia. A potem cierpię. Ale dzisiaj będzie inaczej. Będę miał na wodzy swoje instynkty, będę panował nad swoją chemią", mówi dosłownie. Chodzi tu o niepozwalanie sobie na robienie lekkomyślnych rzeczy, takich, których potem autor żałuje, przez które ma wyrzuty su

"Papillon"

  W zeszłym tygodniu pierwszy raz zaprezentowałem zespół Editors. Piosenka bardzo się spodobała. Wiele osób nieznających wcześniej tej grupy zaczęło się nią interesować. Z dużą przyjemnością wybrałem zatem dzisiaj kolejny utwór tego wykonawcy: „Papillon”. Piosenkę, w której autor tekstu opowiada dwie równoległe historie, tworzące razem większą całość. Pierwsza z nich traktuje o kruchości życia, jego przemijalności. Druga natomiast - o miłości. Miłość, tak samo jak ludzkie życie, jest bardzo delikatna. Trzeba pieczołowicie o nią dbać żeby nie uciekła zbyt szybko.   Uważa, że Świat kręci się w przyśpieszonym tempie i musimy chwytać piękne chwile zanim przeminą. Nasze życie to zbiór takich właśnie chwil i tylko one są w stanie dać nam choć trochę szczęścia. Nie ma Boga, jedyne co mamy to nasze ziemskie życie. I ono musi nam wystarczyć. Dlatego właśnie ucieczkę od śmiertelności odnajdujemy w uczuciu, miłosnym oddaniu. Kochanie, mówi wokalista, sami znajdziemy naszą drogę do domu.  Życie po

"No Sound But The Wind"

  Editors to zespół indie rockowy z Birmingham. Ich muzyka to połączenie typowo brytyjskich gitarowych brzmień z niepowtarzalną harmonią uzyskaną dzięki użyciu pianina. Za sprawą melancholijnych tekstów, melodii i głosu wokalisty Toma Smitha, Editors często stawia się w tym samym szeregu z takimi załogami jak Joy Division czy Interpol. Grupa powstała w 2003 roku, a już w 2004 podpisała kontrakt z wytwórnią Kitchenware Records. 25 lipca 2005 wydała debiutancką płytę "The Back Room", która sprzedała się w ok. 1 mln egzemplarzy na całym świecie i była nominowana do nagrody Mercury Prize. Pierwszy singiel "Bullets" szybko pozwolił im zaistnieć w muzycznych mediach. Płytę promował również klip do przebojowej piosenki "Munich", który zapewnił im bardzo mocną pozycję na indie rockowej scenie, wspinając się na trzecie miejsce najczęściej ściąganych piosenek w Wielkiej Brytanii.  Mimo ogromnej popularności za granicą, w naszym kraju jest znany wyłącznie wąskiej gru