W tej znanej piosence U2, Bono opowiada o swojej podróży przez świat i o swoich poszukiwaniach. Przeszedł już najwyższe góry, dotarł niemal wszędzie i wciąż nie jest w stanie odnaleźć tego na czym mu zależy. Przez cały czas trwania piosenki nie dowiadujemy się, czego lub kogo tak naprawdę szuka autor. A my? Czy my wiemy czego chcemy? Czy ta wycieczka w nieznane, nienazwane nie przypomina nam rozterek targających znaczną większość społeczeństwa i może nas samych? Temat na rozprawę filozoficzną. Spróbuję go jednak potraktować przyziemnie i bardziej w formie zarysu kilku wiodących wątków do ewentualnej dyskusji niż opracowania odpowiedzi na egzystencjalne wątpliwości. Szkoła. Już na tym etapie widać jaki problem mają młodzi ludzie, kiedy trzeba skonfrontować swoje wyobrażenia o przyszłości z bezdusznym systemem rekrutacyjnym. Nagle jest problem z określeniem jaka szkoła to ta, do której chciałbym chodzić. A jak zabraknie punktów, to która w zastępstwie. A kolejna? ...